Czepko jako pomocnik aptekarza zbierał w czasie swojej podróży różne receptury na leki, które przytacza w swoim pamiętniku. I tak na zły słuch należy: "Żółć pstrąga, zająca i kruka w garnku z gorzałką tak długo dusić aż się kroków 50 ujdzie. Garnek musi być dobrze zalutowany; po tym 3 krople zapuścić do ucha". I.B
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz